Chlew mi się zapada umknęłam przez wieś
Orkiestra przygrywa ej konisi pięć
Ej tam w tańcu lśnią mundury a z podłogi lecą wióry
Kto tak tańczy i wywija to ogniowa straż [x2]
Burzy się, wali się chodźcie ratować
Nie pójdę, nie pójdę wolę tańcować
Nasze serce w ogniu tonie jak ją puszczę no to spłonie
A że blisko jest koło to muszę tańcować [x2]
Burzy się, wali się chodźcie ratować
Nie pójdę, nie pójdę wolę tańcować
A jej z oczu ogień tryska co to we wsi taka iskra
Muszę mocno ją przyciskać no i tańcować
Burzy się, wali się chodźcie ratować
Nie pójdę, nie pójdę wolę tańcować
Takie ogień na tej sali rząd butelek stoi w dali
Każdy Polak zna te panie taki to nasz fakt
Burzy się, wali się chodźcie ratować
Nie pójdę, nie pójdę wolę tańcować
A my wszyscy po butelki aby ugasić żywioł wielki
Z gwinta strumień kieruj wielki o tak o tak tak